czwartek, 24 października 2013

Na moim osiedlu jesień.....

Ha! Dzisiaj totalnie na bieżąco. :) O dniu dzisiejszym. To mi się rzadko zdarza. ;)

Wracałam sobie dzisiaj spacerkiem skądś przez dzielnicę i robiłam zdjęcia. 











Czy ktoś wie, co to za roślinka? 
Pierwszy raz ją zobaczyłam.





A po południu wybraliśmy się z S.A. na spacerek w inną część dzielnicy,
niż ja wracałam wcześniej.


W oddali widać Kościół Mariacki. :)




Dróżka po miedzy ogródkami działkowymi.
Działki są naszym dzisiejszym odkryciem.
Mieszkamy tu od niedawana i rzadko spacerujemy po dzielnicy.

Ostatnie jeżyny. 
Niestety już niedojrzały do końca. 



Tam był cały krzaczek porzeczek (!). 


Pomidorki. ;)


Gdy byłam dzieckiem bawiłam się w rozdeptywanie białych kulek.
Nauczyłam tego nawet Szkodunów.
(Kiedyś wracaliśmy ze spaceru, maluchy były już zmęczone,
ale byliśmy na piechotkę bez wózka, 
więc zastosowałam fortel - bawiliśmy się w zrywanie
i rozdeptywanie kulek śnieguliczki, a cały fortel polegał na tym, 
że śnieguliczka rosła w dużych odstępach od siebie i trzeba było jej szukać ;])
A to, że krzaki z białymi kulkami, to śnieguliczka dowiedziałam się całkiem niedawno. ;)













2 komentarze:

  1. śliczne kolory tej jesieni załapałaś!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuję,że lata tak nie łapałam, więc odbijam sobie na jesieni. :)

      Usuń