piątek, 3 stycznia 2014

Kocia czarna małpeczka.....

Albo: najlepszy sposób na spędzenie wolnego dnia. 
Jak to określiła O. dopadając kota i wesoło go przytulając. 
Najlepsze jest to, że kot ma miny jakby myślał:

'Boru, co ona mi robi!'

  'I ty myślisz, że jestem głupi i nie widzę, że nic nie masz?'

 'Puścisz mnie wreszcie?!' 

A na wszystkich zdjęciach O. uśmiecha się serdecznie. ;) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz