piątek, 1 listopada 2013

Sikorki w Olinkowym ogrodzie....

Coś z zaprzyjaźnionego aparatu. ;)
Co prawda zimy jeszcze nie ma, śnieg jeszcze nie spadł,
ale O. już dawno się zaopatrzyła w jedzonko dla ptaków. :)
Przysłała mi dzisiaj relację z polowania na ptaki aparatem fotograficznym,
które udało jej się zwabić do swojego ogrodu. :)

 
Inspekcja - Karol sprawdza czy:
a) jedzonko dla ptaków dobrze wsi (co ma wisieć nie utonie)
b) czy dobrze będzie się łowiło ptaszki.
;)

Jeśli się dobrze przyjrzeć, to widać, że są tu dwa rodzaje sikorek.
Nie zwróciłam na to uwagi, O. mnie uświadomiła.
Niektóre zdjęcia podpisałam,
mam nadzieję, że prawidłowo, tak na oko. :)

Bogatka.

Modraszka, jeśli dobrze widzę.

Bogatka.








Modraszka.




I tak na koniec inne ptaszki,
też upolowane przez O.:



To mi się podoba:
'Co się gapisz?!'

Nie mam ogrodu, tylko skromy balkon,
ale mam zamiar też dokarmiać ptaki.
Jeszcze nie wiem jak to zrobię, 
pewnie jakiś karmnik kupię i wystawię za balkon, bo jakoś nie lubię 
mieć obsranego balkonu. ;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz