poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Jarmark Dominikański 2013, część II

Nie mam zbyt wielu okazji na chodzenie po jarmarku,
bo dopiero po tygodniu się na nim zjawiłam. 
Bo dopiero ponownie po sobocie byłam w we wtorek,
a potem w niedzielę i dzisiaj.
Teraz będą zdjęcia z wtorku. 
Oczywiście pokazuję tutaj, to co mi się spodobało, 
co jest warte popatrzenia. :)
I kupienia, jeśli ktoś chce. :)

Takie coś można zobaczyć na ul. Świętego Ducha. :)

To też. :)

'Wojskowa' świeczka, jak to zażartowała sobie moja mama. ;)
(ul. Świętego Ducha)

A to takie sobie fajne, w przystępnej cenie, 
jak na rękodzieło, pacynki. :)
(ul. Ś.D)

A tu pan sobie siedział i dłubał innego pana. :)
(ul. Ś.D)

A to wydłubany obraz przez tego pana. :)
Trochę mi się rozmazało, ale nie mogłam zrobić kolejnego zdjęcia, 
bo przyszedł klient i wszedł mi w kadr.

 

Takich pięknych rzeczy jak te maselniczki było więcej.
Może kiedyś tam wrócę i zrobię kolejne zdjęcia.
(ul.Ś.D)

Obrazy malowane na starym drewnie.
(ul. Ś.D)
Każdy ładniejszy od drugiego.

 
Było już późno, niektórzy kładki się już spać. ;)

Takie sobie pisanki z kaszubskimi motywami. 
(ul. Ś.D)

A to już znalazłam na ul. Pańskiej. 
Te dwa kolczyki (sushi i torciki) były jedyne jakie mi się podobają.


A na ul. Piwnej siedział sobie pies i ledwo dychał.
Miał tam pojemnik z wodą, żeby nie było. :)




2 komentarze:

  1. Nigdy nie byłam na Jarmarku Dominikańskim, ale patrzę na zdjęcia i dochodzę do wniosku, że w przyszłym roku muszę się wybrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto się wybrać. :) Zapraszam. :) A w tym roku jeszcze 2 tygodnie (choć dzisiaj to chyba tylko 1,5 tygodnia).

      Usuń