A u nas jak w Bollywood - czasem słońce czasem deszcz. ;)
O. wybrała się po jednym z takich deszczy z aparatem do swojego małego ogródka koło domu. Zdjęcia przez nią zrobione wstawiam tu za jej pozwoleniem. :)
Niezapominajki to moje ukochane kwiatki. :)
Biedronka wędrowniczka :)
Kropelki w drodze na szczyt listka,
będą podziwiać widoki po wiosennym deszczu :)
I na koniec, już nie po deszczu i nie na ogrodzie,
osa na parapecie (lub inny owad):
Trochę nieżywa, ale zdjęcie jest rewelacyjne.
Niezłę makro :)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam i zazdroszczę. :)
Usuń